DJ Bobo nadal skrada serca publiczności
O tych widowiskach scenicznych można mówić bez końca. Dlaczego? Bowiem biorąc pod spostrzeżenie sam wokal, choreografię i scenografię, są oryginalnie przygotowane i zawsze na niesłychanie wysokim poziomie. Tak więc koncerty DJ Bobo bezapelacyjnie są spektakularnymi wydarzeniami skupiającymi tłumy widzów, a zwłaszcza fanów prekursora eurodancu z lat 90-tych. Do każdego występu artysta przygotowuje się niesłychanie długo, opracowuje plan, który ma spodobać się publiczności. Przy czym nie zapomina, że jest ona wymagająca. Podnosi sobie poprzeczki i niewątpliwie niesłychanie dobrze sobie z nimi radzi. Szwajcarski artysta zaczynał wówczas, gdy o tak olbrzymich i pompatycznych scenicznych występach nikt nawet sobie nie marzył.
DJ Bobo w Polsce podczas tras koncertowych czuje się równie dobrze, jak w swoim ojczystym kraju. Nasza publiczność przyjmuje artystę zawsze niesłychanie gorąco i szczerze, dlatego na polskich scenach wokalista i tancerz w jednym może czuć się jak ryba w wodzie. René Baumann, albowiem tak rzeczywiście nazywa się król europejskiej sceny dance, nie unika koncertów poza Europą. Znany jest również innym częściom świata, jak Azji czy Australii. Jeżeli więc zabawa ma być z pompą i podobać się wszystkim jej uczestnikom, na scenie koniecznie musi odnaleźć się człowiek, który umie to wykonać w świetnym stylu i z wielką pasją, czyli DJ Bobo. I choć jak mówi sam nie przywykł do swojej popularności, popularnym jednak jest. O sławie wypowiada się, że nie dbał o nią. Jedyne co chciał, to robić dobrą muzykę. Nie zaprzecza jednak, że jest zaspokojony z tak olbrzymiej liczby fanów.
DJ Bobo w Polsce podczas tras koncertowych czuje się równie dobrze, jak w swoim ojczystym kraju. Nasza publiczność przyjmuje artystę zawsze niesłychanie gorąco i szczerze, dlatego na polskich scenach wokalista i tancerz w jednym może czuć się jak ryba w wodzie. René Baumann, albowiem tak rzeczywiście nazywa się król europejskiej sceny dance, nie unika koncertów poza Europą. Znany jest również innym częściom świata, jak Azji czy Australii. Jeżeli więc zabawa ma być z pompą i podobać się wszystkim jej uczestnikom, na scenie koniecznie musi odnaleźć się człowiek, który umie to wykonać w świetnym stylu i z wielką pasją, czyli DJ Bobo. I choć jak mówi sam nie przywykł do swojej popularności, popularnym jednak jest. O sławie wypowiada się, że nie dbał o nią. Jedyne co chciał, to robić dobrą muzykę. Nie zaprzecza jednak, że jest zaspokojony z tak olbrzymiej liczby fanów.